Radni się zgodzili - będzie przesunięcie w budżecie miasta. Chodzi o 16,5 miliona złotych. Miasto zamierza przesunąć te pieniądze z przebudowy wiaduktu na Żeromskiego, a przeznaczyć je na inne inwestycje. Tu mowa przede wszystkim o drogach:
Chcę, aby na Radomski Program Drogowy zostały przeznaczone 4,5 mln zł, a nie 2 mln tak, jak to było zapisane w budżecie miasta na 2023 rok. Chcemy też przeznaczyć na "czynówki" 3,5 mln zł. Ten paragraf w budżecie był pusty - powiedział Radosław Witkowski, prezydent Radomia. - Mamy świadomość tego, że w tym roku ze środków własnych, które zaplanowaliśmy na przebudowę wiaduktu w ciągu ul. Żeromskiego, mówiąc wprost nie wydamy. Musieliśmy dokonać weryfikacji harmonogramu rzeczowego i finansowego.
Przesunięte pieniądze zostaną też przeznaczone między innymi na wykupy gruntów pod trzeci etap budowy trasy N-S, ale także na czynówki, których pierwotnie w budżecie miasta nie było.
Nie mieliśmy nic w 2023 roku, więc 3,5 mln zł byłoby przeznaczone na czynówki. Nasza rekomendacja to ulica Szeroka Droga i ulica Frontowa. Te drogi należy wybudować w ramach czynówek - dodaje prezydent.
Przesunięte środki zostaną też przeznaczone na remonty warstw ścieralnych ulic, między innymi w planach jest ul. Królowej Jadwigi. Pieniądze mają być też wydane na przebudowę skrzyżowania ulic Maratońskiej i Dębowej. Na ten cel - przypomnijmy - miasto dostało 2 mln zł z budżetu samorządu województwa mazowieckiego.