Burza po zawieszeniu dyrektora; będzie sesja i wniosek do sądu adminsitracyjnego

Po wczorajszej decyzji ministra dziś głos zabrał Marek Pacyna zawieszony dyrektor Radomskiego Szpitala specjalistycznego. Jak sam przyznał o decyzji ministra powiadomił go nowy pełnomocnik ministra Andrzej Cieślik.

- Jeden z zarzutów jaki podnosi minister zdrowia dotyczy tego, że nie wykonywałem poleceń wojewody. Budynek rehabilitacji otrzymaliśmy dopiero pod koniec listopada. Stwierdziliśmy usterki, został przesunięty termin odbiorów. Zdarzyło się to dwa razy. Pisaliśmy do wojewody pismo, uwzględniono kolejny termin. Kolejny argument dotyczy współpracy ze spółką odpowiedzialną za utworzenie szpitala tymczasowego. W umowie ze spółką chcieliśmy mieć zagwarantowaną 6 letnią gwarancję na prace w tym budynku, właśnie o to walczyliśmy. Kiedy udało nam się to załatwić wystąpiliśmy do rady miasta o udzielenie zgody na zawarcie umowy. 1 lutego podpisaliśmy umowę i przekazaliśmy obiekt i spółka za niego odpowiada. Kolejny argument dotyczy tego, że nie zapewniamy kadry. Szpital ma 60 podań pielęgniarek i 15 lekarzy. Mamy rozpisane grafiki w szpitalu tymczasowym do końca marca. Jak ktoś podejmuję decyzję i kogoś szkaluję, to lepiej żeby sprawdził fakty - mówi Marek Pacyna zawieszony dyrektor Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.

Nadzwyczajnie o sytuacji w szpitalu

W poniedziałek o 16 odbędzie się sesja rady miejskiej dotycząca sytuacji związanej z zawieszeniem dyrektora miejskiej lecznicy. Odbędzie się ona na wniosek radnych Koalicji Obywatelskiej dziś murem stojących za dyrektorem szpitala.

- Chcemy podyskutować po pierwsze o obecnej sytuacji, ale także podjąć uchwałę o skierowaniu skargi do sądu administracyjnego na decyzję ministra zdrowia w sprawie zawieszenia dyrektora Radomskiego Szpitala Specjalistycznego Marka Pacyny – zapowiedziała Marta Michalska-Wilk szefowa klubu radnych KO w radzie miejskiej. - Zawieszenie Marka Pacyny to nic innego jak próba odwrócenia uwagi od nieudolności rządu w tym trudnym czasie pandemii. Zawieszenie dyrektora z dużym doświadczeniem, dobrze radzącego sobie z zarządzaniem szpitalem także w okresie pandemii, jest poważnym błędem.

W podobnym tonie wypowiada się także prezydent Radosław Witkowski. Decyzję ministra dziś samorządowiec po raz kolejny nazwał skandaliczną krzywdzącą i polityczną. Wyraził nadzieję, że podobny los nie spotka innych dyrektorów szpitali.