serek

i

Autor: źródło Pixabay

Normalna praca jest już niemożliwa! Jak pandemia wpływa na branże spożywczą?

2020-10-15 15:24

Maja ograniczone kontakty handlowe ze swoimi dostawcami jak i odbiorcami, ale starają się pracować normalnie. Tak wygląda sytuacja u jednego z większych producentów artykułów spożywczych w regionie radomskim.

Choć produkcja nie została przerwana, to branża spożywcza, podobnie jak i inne działy gospodarki, poczuła skutki kryzysu gospodarczego spowodowanego pandemią. 

- Po pierwsze musieliśmy zaostrzyć środki ostrożności w zakładzie. Wprowadziliśmy godzinną przerwę pomiędzy zmianami pracowników. Musieliśmy rozdzielić pracowników, aby ci którzy są na zakładzie nie spotykali się z pracownikami biurowymi - mówi prezes firmy Leszek Figarski. - Mamy ograniczony kontakt, jeżeli chodzi o kontakty handlowe, również kontakty z naszymi dostawcami. Wydłużone zostały godziny pracy, co zwiększyło koszty produkcji. Część odbiorców, która zaopatrywała część restauracji i gastronomii zmniejszyła swoje zamówienie. 

Do tej pory w zakładzie nie było zachorowań. Tylko trzech pracowników było na kwarantannie, ale i tu jesienny wzrost zachorowań budzi duże obawy. W zakładzie pracuje prawie 150 osób. 

- Obawy są ogromne. Gdyby któryś z naszych pracowników zachorował i mielibyśmy problemy z załogą to ze względu na specyfikę naszego zakładu mielibyśmy problemy z produkcją - przyznaje Leszek Figarski. 

Sadzenie drzew w Toruniu
Sonda
Czy znasz kogoś zakażonego koronawirusem?