Prokuratura wszczęła śledztwo w związku ze śmiercią 11-letniego chłopca przygniecionego przez drewnianą konstrukcję do zabaw. Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w poniedziałek na jednej z prywatnych posesji w miejscowości Dobrut w gm. Orońsko (pow. Szydłowiecki). Według ustaleń prokuratury, domek przewrócił się gdy bawiło się w nim siedmioro dzieci. Konstrukcja w trakcie zawalenia miała uderzyć 11-letniego chłopca, a następnie przygnieść. Pozostałym dzieciom nic się nie stało.
Gdy w pewnym momencie konstrukcja straciła swoją stabilność i zaczęła się przechylać, część dzieci zeskoczyła z niej. W momencie kiedy nastąpiło całkowite zawalenie, jeden z elementów uderzył w głowę chłopca. - Powiedziała Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
11-latek doznał urazu głowy, który prawdopodobnie był bezpośrednią przyczyną zgonu. Jutro ma zostać przeprowadzona sekcja zwłok chłopca. Śledztwo zostało wszczęte w kierunku art. 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci:
Śledztwo będzie miało na celu ustalenie, dlaczego doszło do przewrócenia się drewnianej konstrukcji, czy było to przypadkowe, czy też związane z wadą konstrukcyjną lub błędem popełnionym przy instalacji konstrukcji. - Tłumaczy rzeczniczka prokuratury.