rondo kozienickie

i

Autor: Wojciech Wójcikowski

Kiedy znikną ubytki w asfalcie na Wojska Polskiego i rondzie kozienickim?

2021-03-03 14:46

​Dwa miesiące temu stanęli ramię w ramie z władzami miasta na otwarciu ulicy Wojska Polskiego- dziś zwracają uwagę na stan nawierzchni przy nowo wyremontowanym rondzie. Posłowie i radni Prawa i Sprawiedliwości chcą by miasto jak najszybciej zajęło się stanem nawierzchni i ubytkach na ul. Wojska Polskiego i rondzie ks. Jerzego Popiełuszki. Miasto zapewnia, że do naprawy dojdzie, gdy pozwoli na to pogoda.

Ubytki w jezdni na rondzie im. ks. Jerzego Popiełuszki- popularnie zwanym kozienickim widać gołym okiem, gdzie nie gdzie leżą także pokruszone części asfaltu. Taka sytuacja i stan nawierzchni zaniepokoił polityków PIS.

- Po dwóch miesiącach od otwarcia nawierzchnia na rondzie kozienickim w tej części ścieralnej po prostu się rozlatuje. Jesteśmy w stanie stanąć i wykruszyć asfalt butem. Ta nawierzchnia w naszej ocenie nie spełnia żadnych standardów, myślę że podobnie twierdzą kierowcy. Nie może być tak, że nawierzchnia po dwóch miesiącach wygląda tak, jak powinna wyglądać po kilkunastu latach użytkowania. Żądamy od prezydenta by zajął się tą sprawą. To jest droga o znaczeniu krajowym i tu bezpieczeństwo radomian i Polaków jest szalenie ważne - mówi Andrzej Kosztowniak poseł PiS.

Stanowisko Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji jest niezmienne- wszelkiego rodzaju ubytki zostaną naprawione w ramach gwarancji.

- Ta sprawa znana jest w Radomiu od kilku tygodni. Dlaczego te ubytki jeszcze nie są załatane. Są główne powody; pierwszy to dobra pogoda - wciąż jesteśmy przy takich temperaturach które nie pozwalają na to aby rozłożenie masy asfaltowej na ciepło. Druga sprawa mamy jeszcze okres zimowy i w okresie zimowym nie jest produkowany w otaczaniach asfalt. Zatem nie ma gdzie go brać. Ten problem ma każda firma i mamy ten problem w przypadku kiedy po zimie chcemy załatać inne ulice w mieście. Firma wykonująca prace wzięła odpowiedzialność na siebie i zobligowała się do tego, że te wszystkie te ubytki usunie na własny koszt. Miasto nie dołoży do tego nawet złotówki. W tej kwestii wszystko pozostaje bez zmian- tłumaczy Dawid Puton rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.

Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji przypuszcza, że prace związane z uzupełnianiem ubytków mogą potrwać około dwóch dni.