Spośród ankietowanych, prawie 83% jest zdania, że zmiany na 25 czerwca są potrzebne. Niemal 29 % zaproponowało ograniczenie ilości pasów ruchu. Konsultacje dotyczyły odcinka od Waryńskiego w górę w kierunku północnym. - Zdecydowana większość mieszkańców, którzy wzięli udział w konsultacjach chciałaby, żeby 25 czerwca była ulicą typowo śródmiejską. Z ograniczonym ruchem samochodów dopuszczonym mocniej ruchem rowerzystów i rolkarzy, większą ilością zieleni. Widać, że te trendy, które są na zachodzie Europy powszechne, już docierają powoli do nas - mówi wiceprezydent Radomia, Mateusz Tyczyński.
Wprowadzenie zmian ma 25 czerwca ma być możliwe po wybudowaniu całej trasy N-S, która w założeniu ma przejąć większość ruchu i ją odciążyć. - Pojawiły się też głosy żeby już ten odcinek, który wodociągi przywróciły tak naprawdę do stanu pierwotnego, czyli tam gdzie leży już nowy asfalt, pojawiło się więcej zieleni. Nad tym też mocno myślimy – informuje Mateusz Tyczyński. Zdaniem wiceprezydenta Radomia, zmian w przestrzeni miejskiej można dokonywać prostymi środkami - Będziemy szli w tym kierunku, żeby nie wydawać bardzo dużych pieniędzy, ale chociażby, czy to meblami miejskimi, czy zielenią, czy po prostu wymalowanymi pasami dla rowerzystów zmieniać charakter ulicy – dodaje.
