16 ucieczek z domu w ubiegłym roku, zaś od początku tego - jedna. Radomski Ośrodek Interwencji Kryzysowej apeluje do rodziców, by rozmawiali ze swoimi dziećmi. W czasie pandemii młodzież nie radzi sobie z obecną sytuacją:
W większości przypadków to były sytuacje, że młodzi ludzie uciekali od tego stanu rzeczywistego, szukali jakiegoś miejsca, gdzie będą z dala od tych sygnałów o pandemii, o zagrożeniu - powiedział nam Włodzimierz Wolski, dyrektor OIK.
Jak dodaje szef Ośrodka, tegoroczna ucieczka zakończyła się szczęśliwie:
Nastoletniej dziewczynki nie było 5 dni w domu. Ona uciekła, poszukując miejsca azylu, spokoju. Znalazła taki spokój w domku letniskowym. Na szczęście nie zamarzła i nic się złego nie stało.
Ośrodek Interwencji Kryzysowej przypomina, żeby w przypadku problemów ze swoimi dziećmi zgłaszać się do psychologów.