Mimo pandemii radomscy streetworkerzy cały czas starają się wspierać i pomagać swoim podopiecznym. Ich podopieczni potrzebują najprostszych rzeczy codziennego użytku. Jak co roku latem zbierają wodę dla swoich podopiecznych.
- ZPotrzebna jest także woda pitna - mówi streetworkerka Dagmara Kornacka. - Wszelkie dary prosimy przywozić do schroniska dla osób bezdomnych w Radomiu przy ul. Zagłoby 3 od poniedziałku do piątku w godzinach od 14 do 18. Zawsze mogliśmy liczyć na pomoc radomian podczas poprzednich zbiórek i mam nadzieję, że i tym razem się nie rozczarujemy.
Za każdy dar serca wdzięczni są także bezdomni, którzy doceniają prace streetworkerów.
- Zawsze i wszędzie można liczyć na ich pomoc. Dają mi konserwy i ubrania, dostaje kartki na obiad. Wspierają mnie na duchu, bo wiadomo że trzeba porozmawiać- mówi Tadeusz bezdomny od 5 lat. - Wychodzę na prostą i liczę, że tak będzie dalej.
Według ostatnich danych w Radomiu jest 250 osób bez dachu nad głową.