Od marca do czerwca tego roku radomianie wrzucili do parkometrów ponad 840 tysięcy złotych. Z wyliczeń Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji wynika, że w analogicznym okresie ubiegłego roku było to o ponad 636 tysięcy złotych więcej. Podobne wyliczenia wykonano również dla reszty miesięcy w 2020. Strefa po pandemicznej przerwie została ponownie uruchomiona na początku lipca, jednak zyski były mniejsze niż spodziewane – 316 tysięcy złotych mniej niż w 2019 roku. Łącznie wynik gorszy o ponad 920 tysięcy złotych.
- Rokrocznie było to około 3 milionów, więc pieniądze niemałe. Za nie można byłoby wyremontować kilka ulic w mieście, albo kupić kilka autobusów, a na pewno jeden porządny autobus elektryczny, w pełni wyposażony – mówi rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji, Dawid Puton.
Przypomnijmy, od nowego roku strefa płatnego parkowania w Radomiu ma się powiększyć. Same opłaty mają pozostać na tym samym poziomie.