Straż leśna zaczyna wzmacniać kontrolę w lesie, by udaremnić kradzieże stroiszu jodłowego. Gałązki wykorzystywane są do produkcji wieńców czy ozdób. Wzmożoną kradzież stroiszu leśnicy obserwują w czasie święta zmarłych. - Kontrolujemy lasy na różne sposoby, by udaremnić ten proceder - mówi Hubert Ogar z Nadleśnictwa Radom:
Kontrolę odbywają się w ciągu dnia, wieczorami, a nawet w trakcie weekendów. Takie mamy dyżury. Jeździmy nie tylko jako straż leśna, ale takie patrole wykonujemy z innymi służbami, chociażby z policją. Naszą pracę wspierają też kamery i robimy patrole, więc cały czas jesteśmy na straży i pilnujemy tego lasu, aby te młode drzewostany mogły wyrosnąć i żeby każdy z nas mógł się cieszyć tym lasem.
Okaleczone drzewa zwykle obumierają i trzeba je w całości wyciąć. A my przypominamy, że mandat za kradzież stroiszu wynosi 500 zł. Sprawa może też trafić także do sądu.