Trwa usuwanie niebezpiecznych odpadów z nielegalnego składowiska przy ul. Ofiar Firleja. Od połowy kwietnia, wywieziono już ponad 400 ton m.in. pozostałości po farbach czy lakierach. Codziennie wyjeżdżają ze składowiska dwa transporty. - Prace idą bardzo sprawnie i wygląda na to że wyrobimy się przed terminem - Mówi Łukasz Molenda, wiceprezydent Radomia:
Szacujemy że do końca tygodnia sprawa będzie już zakończona i będziemy mogli odetchnąć że ta bomba ekologiczna na której siedzieliśmy jest już rozbrojona. - Mówi Łukasz Molenda, wiceprezydent Radomia.
Przypomnijmy, wykonawca ma nie tylko wywieźć odpady ale i je zutylizować. Łączny koszt prac to 6,7 mln złotych.