Jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledczych, proceder poległ na skupowaniu jabłek i gruszek od sadowników w tzw. odroczonym systemie płatności a owoce miały być odsprzedawane kolejnym kontrahentom. Jednak sadownicy nie otrzymali należności za sprzedany towar. Jak ustalono spółka kupiła 650 tys. kilogramów owoców, za kwotę ponad 700 tys. złotych. Dotychczas w tej sprawie zatrzymano cztery osoby z powiatu grójeckiego. Wszystkim postawiono zarzuty oszustwa. Trzy z nich przebywają w areszcie, wobec jednej zastosowano poręczenie majątkowe. Dotychczas śledczy ustalili 24 pokrzywdzonych sadowników.
- Jeśli są kolejne osoby, które zostały oszukane mogą się zgłaszać do Prokuratury Okręgowej w Radomiu, do Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu lub do najbliższej jednostki policji i tam złożyć zeznania - informuje Agnieszka Borkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Radomiu.
Śledczy ustalają też kolejne osoby, które mogły brać udział w przestępczym procederze.