Trudne warunki pogodowe, powodują trudne warunki na radomskich ulicach. Od wczoraj miejskie służby walczą z zalegającym śniegiem. Od niedzielnego popołudnia na ulicach miasta pracuje 18 pługopiaskarek i 4 równiarki, ale wciąż padający śnieg utrudnia skuteczne odśnieżanie. Do tej pory wysypano już ponad 350 ton soli, a ulice wciąż są białe. Jak mówi Dawid Puton z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu, pługopiaskarki będą odśnieżać Radom dopóki będzie to konieczne
Miejski Zarząd dróg i komunikacji zaczął działać od razu i działa nieustannie od wczoraj, od momentu kiedy tylko rozpoczęły się opady śniegu. Na ulicach naszego miasta znajduje się obecnie 18 pługopiaskarek oraz 4 równiarki. W nocy cały ten zasób wspomagał jeszcze jeden ciągnik samojezdny, który robił co mógł razem z ciężkim sprzętem, aby doprowadzić do sytuacji, w której będzie można zagwarantować przejezdność przez radomskie ulice. Niestety padający wciąż śnieg wcale pracy nie ułatwia i pomimo tego ciężkiego sprzętu wciąż na ulicach śnieg zalega, ale można śmiało powiedzieć, że mimo zalegającego śniegu mamy zagwarantowaną przejezdność. Po ty drogach da się jeździć- wolniej niż zwykle, ale jeździć się da. Oczywiście będziemy pracowali nieustannie, tak długo jak tylko to będzie konieczne. Są pewne procedury, które musimy wykonać, po to, żeby ten asfalt był czarny, bo zapewne takiego standardu oczekują wszyscy kierowcy, ale pamiętajmy o tym, że nie da się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki przywrócić kolor asfaltu na czarny - potrzeba na to czasu i potrzeba, przede wszystkim, żeby przestał padać śnieg. Prognozy pogody nie idą nam na rękę- zapowiada się na to, że będzie sypało przez cały tydzień- zatem warto uzbroić się w cierpliwość i przygotowywać się na to, że trochę dłużej zajmie wszystkim dotarcie do pracy czy szkoły. Jako taki element pocieszenia mogę zapewnić, że na ulice Radomia już wysypane zostało ponad 350 ton soli drogowej, więc jest to astronomiczna liczba, a my będziemy sypali i pracowali tak długo jak to jest konieczne.
Polecany artykuł:
A jak wyglądał poranek dla kierowców? Zapytaliśmy ich jak się jeździ po mieście:
- No trochę kiepsko, ale wszystko z głową można. Nie ma lodu przede wszystkim pod tym śniegiem, także można jeździć, na spokojnie, bez gazowania, może być. Stara zima wraca, niech będzie.
-Tragedia jest, zasypane wszystko!
- Dopiero będę zaczynał, ale jak widzę, to nie powinno być źle. Zauważyłem, że cały czas od rana odśnieżają, sypią, także powinniśmy zachować ostrożność: powoli, odstępy bezpieczne, odpowiednia prędkość i jakoś się pojedzie w tym dniu.
Zima utrudnia życie nie tylko kierowcom. Ta daje się we znaki również pieszym. Jak wygląda przemierzanie chodników?
-Bardzo źle, bo nie sprzątane. Nie widać żeby było cokolwiek sprzątane. W ogóle koło bloków nie posypane nic, ani śnieg nie odgarnięty
-Bardzo przyjemnie, jest zima więc musi być zimno
-Potwornie, śnieg jest straszny.
O poranku w Radomiu doszło także do kolizji na ulicy Czarnieckiego. Kierowca chciał ominąć korek, a wjechał w inny pojazd.
Kierowca BMW chcąc ominąć korek, jadąc po chodniku chciał ominąć volkswagena i doszło do zderzenia między pojazdami. Kierowca BMW, 38-latek jest pod wpływem alkoholu - powiedziała nam Justyna Leszczyńska, rzeczniczka radomskiej policji.