Problemy z oddychaniem, wchodzeniem po schodach, czy zmęczenie podczas codziennych czynności. To problemy jakie spotykają radomskich ozdrowieńców.
-Gros tych osób już będzie do końca życia na tlenie. Oni zostają wypisani ze szpitala tymczasowego, czy jakiegoś oddziału zakaźnego, po czym po dwóch trzech tygodniach trafiają, z powodu duszności, czy stanów zapalnych. Oddziały interny, kardiologii czy nefrologii są pełne. Brakuje miejsc dla osób, które przechodzą COVID-19 i mają problem w warunkach domowych. Ich badania są dobre, ale ci pacjenci nie są w stanie poradzić sobie w domu. To będzie duży problem, ponieważ nie ma tylu miejsc, nasza interna od jakiś dwóch tygodni jest, procentowo jest obłożona na 110-115 procent- mówi lekarz Wojciech Dworzański z Radomskiego Szpitala Specjalistycznego.
Władze nowego miasta chcą postawić naturystyczny rozwój Jedlni. W planach jest przede wszystkim modernizacja zalewu w Siczkach. Od dzisiaj też z Radomia do Jedlni Letnisko dojeżdża linia komunikacji miejskiej numer 26.