W regionie radomskim wprawdzie śnieg nie blokował blokował ruchu na drogach, ale marznący deszcz i śnieg z deszczem sprawiały, że było zrobiło się naprawdę ślisko. Jak pokazują policyjne statystyki większość kierowców zdało egzamin z odpowiedzialności ale i tak zdarzały się kolizje i wypadki. Jak potwierdza Norbert Cibor z mazowieckiej policji, w niedzielę popołudniu w Iłży młody kierowca wjechał w ogrodzenie cmentarza. Okazało się, że młody człowiek nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Natomiast w Jedlińsku na starej trasie numer 7 zderzyły się citroen i bmw. Obaj kierowcy zostali ukarani mandatami.
- Zrobiło się zdecydowanie zimniej i warunki na drogach nagle się pogorszyły. Przypominamy, że w takiej sytuacji wyjątkowo ważne jest zachowanie odpowiedniej odległości od poprzedzającego pojazdu. Należy pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności i przede wszystkim dostosowaniu prędkości do warunków panujących na drodze, czyli drodzy kierowcy noga z gazu - apeluje Norbert Cibor.
Przypomnijmy do najgroźniejszego zdarzenia doszło w powiecie lipskim. W piątek wieczorem w Solcu nad Wisłą czołowo zderzyły się bus i osobowy vw golf. Ranne zostały cztery osoby.