Na przedmeczowej konferencji trener Radomiaka zapowiedział zmiany w ustawieniu. Tak też zrobił. Dariusz Banasiak wystawił w wyjściowej "11" dwóch napastników. Mimo to po raz kolejny piłkarze z Radomia musieli gonić rywala.
W 25 minucie na prowadzenie po bramce Fedora Cernycha wyszli gospodarze. Jednak białostoczanie nie cieszyli się długo z prowadzenie. 8 minut później sędzia podyktował rzut karny dla Radomiaka, który wykorzystał Karol Angielski. Taki wynik utrzymał się do końca meczu.
Chcieliśmy wygrać na Jagiellonii. Nic, idziemy dalej za chwile mamy kolejne mecz. Ze wszystkimi zespołami z góry urywamy punkty, remisujemy bądź wygrywamy. Jednak my wcale nie jesteśmy z tego zadowoleni. My chcemy w tej lidze wygrywać i zdobywać 3 punkty - mówił po meczu trener Radomiaka Dariusz Banasik
O kolejne punkty Radomiak powalczy u siebie z Górnikiem Łęczna. Mecz w piątek (22 październik) o 18.