O sytuacji w szpitalu na Józefowie mówiły media w całej Polsce. Wiosną lecznica stała się ogniskiem COVID-19. Wraz ze wzrostem chorych zmniejszała się liczba pracowników. Medycy chorowali, brali opiekę nad dziećmi albo szli na zwolnienia. Dziś, ci którzy pozostali przy łóżkach chorych otrzymali podziękowania od zarządu województwa mazowieckiego. Wśród tej grupy sa ratonwicy medyczni, ktorzy byli na pierwszje linii frontu- przeciążonym oddziale ratunkowym.
- To był ciężki okres dla mnie, ale też moich koleżanek i kolegów. Jesteśmy medykami więc staraliśmy się wykonywać swoją prace najlepiej jak potrafimy. Na początku nie wiedzieliśmy czym jest ta choroba. Wiedzieliśmy tylko, że była bardzo zaraźliwa i każdy z nas mógł na nią zachorować. Udało nam się dotrwać do końca i mamy nadzieję, że ta epidemia nie będzie już dla nas groźna - mówi ratownik medyczny Sylwester Rdzanek, wyróżniony za pracę podczas pandemii.
Medykom dziękował wicemarszałek Mazowsza.
- Dla pracowników to był bardzo skomplikowany rok. Ten wirus zaczął się rozprzestrzeniać w szpitalu. Osoby kierujące w tym szpitalu spotkały się z niespotykaną absencją osób, które e po prostu z powodu obaw przestały pracować, poszły na zwolnienia. Ponad 500 pracowników personelu przestała funkcjonować w tym szpitalu. W tym miejscu należą się olbrzymie podziękowania dla tych osób które stawiały czoła w tej niełatwej sytuacji- mówi Rafał Rajkowski wicemarszałek Mazowsza.
Przypomnijmy. Z powodu COVID-19 zmarł jeden z pracowników Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego. to fizjoterapeuta z oddziału rehabilitacji.