W pożarze zniszczone zostały też elementy oznakowania lotniska. Zniszczono również oznaczenia pasów do startu i lądowań. Lądowisko miało rozpocząć swoją działalność 1 kwietnia. To było przedmiotem ponad 3 godzinnej dyskusji na ostatniej sesji rady miejskiej w Grójcu. Jego powstaniu sprzeciwiają się między innymi okoliczni mieszkańcy, czy dowództwo pobliskiego Centrum Rozpoznania i Wsparcia Walki Radioelektronicznej.
Przedstawiciel spółki "Just Fly", Piotr Maciejewski, w rozmowie z lokalnym portalem grojec24.net jest zdania że było to celowe działanie. - Co więcej, w pobliżu znaleziono porozrzucane baniaki po nawozach sadowniczych. Inwestorzy wykluczają samozapłon, bowiem jak tłumaczą, kontenery były puste, a zasilanie dla lądowiska stanowi generator prądu, który za każdym razem przywożą i zabierają ze sobą, czytamy na grojec24.net.
Do sprawy będziemy wracać.