Z ustaleń śledczych wynika, że 30 latek miał też zaczepiać inne dzieci przed szkołą. Na początku stycznia mundurowi wylegitymowali 30-letniego mężczyznę, gdy znów pojawił się w okolicy szkoły. Ze względu na jego zachowanie, wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Decyzją lekarza mężczyzna został odizolowany w szpitalu psychiatrycznym. Jak ustalono w listopadzie mężczyzna miał próbować udusić jednego z uczniów.
- Doszło do zdarzenia polegającego na tym, że 30 latek założył na głowę nastolatka kabel i próbował go dusić. Chłopcu udało się jednak uwolnić -mówi Agnieszka Borkowska rzecznik radomskiej prokuratury.
Od lutego decyzją sądu 30 latek przebywa w areszcie.