Wyjątkowo niebezpiecznie było w powiecie szydłowieckim. W miejscowości Zaława w gminie Chlewiska, sześć drzew pochyliło się i oparło o linię energetyczną i zawisło nad drogą.
- Miejsce zdarzenia zostało odgrodzone taśmami, obowiązywał zakaz poruszania się tą drogą. Nie podejmowaliśmy innych działań, bo linia była pod napięciem, a nie mogliśmy dodzwonić się do zakładu energetycznego. Podjęcie usuwania drzew zagrażało bezpieczeństwu strażaków - wyjaśniał mł. bryg. Bartłomiej Wilczyński z oficer prasowy szydłowieckiej Straży Pożarnej.
Jak dodaje miejsce zdarzenia przejął Zakład Energetyczny i pracownicy tej instytucji usunęli awarię. Natomiast w powiecie przysuskim w gminie Odrzywół doszło do pożaru nieużytków, a powodem była zerwana linia energetyczna.
W Radomiu i powiecie radomskim w sumie strażacy odebrali około 140 zgłoszeń, a większość z nich dotyczyła połamanych drzew, zagrażających budynkom lub zwisających na liniach energetycznych. Usuwanie tych wiatrołomów trwało także w niedzielę około południa.
Ze skutkami wczorajszej wichury nadal zmaga się powiat białobrzeskim. W Biejkowie w gminie Promna dwa drzewa zawisły na linii energetycznej. Jak informuje Jacek Podwysocki oficer prasowy białobrzeskiej straży pożarnej, energetycy odcięli dopływ prądu i służby przystąpiły do działania. Zwalone drzewo blokowało też przejazd na drodze gminnej w Daltrozowie. Przeszkoda została usunięta przez miejscową jednostkę OSP.