Jak zapewniają leśnicy system przeciwpożarowy cały czas działa w pełnej gotowości. Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu do dyspozycji są dwa wyczarterowane samoloty gaśnicze. Jeden z nich stacjonuje w gotowości w Radomiu. Od początku sezonu, czyli wczesnej wiosny są dyżury i patrole, których zadaniem jest jak najwcześniejsze dostrzeżenie dymu jeśli takowy pojawi się na terenach leśnych. Mimo to do tej pory spłonęło 12 hektarów.
- Bezpieczeństwo zależy w dużej mierze od osób odwiedzających lasy. Pamiętajmy by nie śmiecić a już na pewno nie rzucać niedopałków papierosów - przypomina Jerzy Zawadzki leśnik i ornitolog. - Śmieci należy zabrać ze sobą. Grille i ogniska palimy wyłącznie w miejscach do tego wyznaczonych.
W tym roku, mimo podjęcia bardzo ostrych środków bezpieczeństwa, ogień w lasach pojawił się 71 razy.