Powszechny Spis Rolny zakończył się 30 listopada i trwał 3 miesiące. Jako pierwsza na Mazowszu spisała się w całości gmina Stromiec. W 42 gminach z województwa osiągnięto maksymalny wynik - spisało się w nich 100% użytkowników gospodarstw rolnych. Analiza wyników spisowych, ze względu na skalę badania zajmie co najmniej kilka miesięcy. -
Najwygodniejszą i najbezpieczniejszą metodą był samospis internetowy. Z tej metody skorzystało 17% ogółu rolników z Mazowsza. Podobnie było w przypadku wywiadów telefonicznych realizowanych przez urzędników i na wniosek rolników za pośrednictwem Infolinii Spisowej. W ten sposób przez telefon spisało się 17,5 % gospodarstw rolnych. Pomimo panującej pandemii użytkownicy gospodarstw rolnych na Mazowszu preferowali kontakt z rachmistrzem spisowym, który okazał się najbardziej skuteczną metodą spisu. W ten najbardziej tradycyjny sposób spisało się blisko 130 tys. gospodarstw rolnych z województwa mazowieckiego (51% ogółu), czytamy w komunikacie Urzędu Statystycznego z Warszawy.
Rachmistrzowie zwracają też uwage na pewną prawidłowość. - Im większa gmina, tym mniej gospodarstw spisanych przez rachmistrzów. Gminy, w których rachmistrzowie byli najbardziej aktywni (spisali ponad 70% gospodarstw) to: Jabłonna Lacka, Grabów nad Pilicą, Stromiec, Pacyna, Mirów, Rusinów, Mogielnica, Belsk Duży, Borowie, Boguty-Pianki, Sabnie, Młynarze, Krzynowłoga Mała oraz Parysów. Z kolei w Warszawie rachmistrzowie spisali co czwarte gospodarstwo. Użytkownicy gospodarstw rolnych zamieszkujący w stolicy zdecydowanie częściej decydowali się na samospis przez Internet (27%) i spis przez telefon na wniosek rolnika zgłaszany za pośrednictwem Infolinii spisowej (11%).
Wstępne wyniki spisu mają być znane w marcu przyszłego roku. Rachmistrzowie szykują się do kolejnego dużego badania - Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań 2021. Obowiązek udziału w tym spisie będzie dotyczyć każdego Polaka.