Miesiąc temu wojewoda zdecydował, że szpital tymczasowy przestanie istnieć. Jednak, żeby rozpoczął się proces przekształcenia potrzebny jest podpis premiera. Na zielone światło od szefa, rządu czeka miasto, bo wtedy rozpocznie się proces przenoszenia oddziału rehabilitacji z ul. Giserskiej.
- Niestety na razie prace stoją, ponieważ tak jak my otrzymaliśmy decyzję d wojewody. Na tę chwilę Totalizator Sportowy nie ma decyzji premiera, więc czekamy na tę informacje. Zarządcą szpitala jest spółka, a my wykonywaliśmy jedynie usługi medyczne. Póki nie ma tej decyzji to ta sprawa jest w zawieszeniu. Nie można nic zrobić, nieruchomość nie jest użytkowana. Decyzja będzie podjęta na dniach. Chcemy rozpocząć prace remontowe, bo chcemy przywrócić pawilon do tego stanu, który był. Trzeba przede wszystkim usunąć śluzy i to musi wykonać firma, która wykonywała budynek rehabilitacji, bo zależy nam na tym by mieć gwarancję na te prace.
Po przeprowadzce oddziału rehabilitacji w budynku przy ul. Giserskiej ma powstać miejskie hospicjum.