Kamyk dom

i

Autor: Wojciech Wójcikowski

Wspólnie pomogli sasiądce. Remont domu we wsi Kamyk zakończony

2022-02-21 10:44

Ta historia przywraca wiarę w ludzi. Mieszkańcy wsi Kamyk koło Pionek wyremontowali stuletni dom 51 - letniej Pani Anny i jej dwójki dzieci. W prace zaangażowana była cała miejscowość, pod kierownictwem swojego sołtysa.

Kiedy w grudniu przyjechaliśmy do Kamyka, zastaliśmy dom bez łazienki, toalety, podłóg i okien. We wsi Kamyk ruszyło wtedy pospolitę ruszenie . Kilka osób pracowało wtedy na dachu, ktoś przynosił posiłki, inny załatwiał posadzki, ktoś przynosił zupę. Po dwóch miesiącach intensywnej pracy dom udało się wyremontować i rodzina otrzymała klucze do mieszkania. Teraz każdy ma swój pokój, w domu jest łazienka i ogrzewanie.

- Jak nie u siebie jestem, wszystko jest zmienione. Jest i radość i nadzieja na lepsze jutro. Jest cudownie, tylko musimy się przyzwyczaić, bo nie nawykliśmy do takich warunków- mówiła wruszona Anna właścicielka mieszkania.

Pomysł remontu i pomocy rodzinie zrodził się w głowie sołtysa wsi Kamyk Moniki Jeleń.

- Ten remont by się nie udało bez moich przyjaciół, znajomych, okolicznych firm. W ten remont został włożony ogrom pieniędzy pracy a przede wszystkim serca. Sama nie wierzę, że ten dom udało się wyremontować w dwa miesiące. Poruszyła mnie sytuacja tej rodziny. Kiedy to weszłam było zimno, nie było bieżącej wody. Mnie dom kojarzy się z miejscem gdzie jest ciepło a tutaj po prostu było zimno. Chciałam im stworzyć miejsce gdzie będą chcieli wracać. Udało nam się stworzyć warunki na XXI wiek. Jest łazienka, piękna kuchnia, każdy ma swój kąt. Starałam się remontować ten dom tak jak remontowałabym dla siebie. Ludzie, którzy tu przyszli dają mi nadzieję, że nie zostawią mnie sami. Oni odkładali swoje zajęcia, swoje życie i przychodzili tu pomagać przy remoncie. - mówi Monika Jeleń sołtys wsi Kamyk.

W remont zaangażowało się wiele osób.

- To było na spontanie. Jak zobaczyłam w jakich warunkach oni żyją, to nie mogłam na początku spać. Pomoc i zaangażowanie to był odruch, ludzki odruch. Dzisiaj czujemy radość, ogromną radość i szczęście. Obdarować kogoś to jest coś wspaniałego. Teraz rodzina będzie miała tu ciepło i będą wreszcie bezpieczni - mówi Anna Baran, jedna z osób zaangażowana w remont domu.