Zniszczone mienie i porozrzucane śmieci. Tak prezentuje się obraz miejskiego grilla przy ul. Rybnej. W ostatni weekend doszło tam do powyrywania stojaków na rowery. Jak powiedział nam Jarosław Staniszewski z Zielonej Akcji, na przestrzeni roku dochodziło tam również do innych aktów wandalizmu:
Zniknął jeden kosz na śmieci, wcześniej zniknęła tablica informacyjna że grill został zrealizowany z budżetu obywatelskiego, a stoły zostały pomalowane jakąś czerwoną farbą. To udało nam się wyczyścić, w czasie kiedy spotkaliśmy się na miejscu, by posprzątać grilla.
Jak mówi Marcin Gutkowski z Zakładu Usług komunalnych w Radomiu, miejsce na bieżąco jest sprzątane, z kolei takie sytuacje generują koszty:
Każda tego typu naprawa kosztuje czas i wymaga pieniędzy by doprowadzić to do takiego stanu jak sprzed aktu wandalizmu.
Zarówno ZUK jak i społecznicy apelują do mieszkańców o poszanowanie wspólnego mienia.
Polecany artykuł: