Właściciele sal weselnych, cukiernicy, DJ'e fotografowie i kamerzyści. To część przedstawicieli firm z branży ślubnej, którzy protestowali dziś na radomskim rynku. - Wygląda na to, że rządzący o Nas zapomnieli. Sezon weselny 2021 rusza lada moment, a nie ma żadnych wytycznych, nie ma żadnych informacji. Tak naprawdę czujemy się totalnie zapomnieni, mówi Piotr Szczygieł, właściciel firmy foto-wideo. - Chcemy się przypomnieć, zorganizować pokojową manifestację. Problem dotyczy nas pośrednio, bo z ta branżą związanych jest bardzo dużo podmiotów dookoła. Ocenia się, że od miliona do dwóch milionów osób może być powiązane z tym tematem pośrednio. Problem jest istotny, nie można go zapomnieć, nie można go przemilczeć, tym bardziej, że lada moment powinniśmy być uruchomieni dodaje Piotr Szczygieł.
Czego domaga się branża weselna? - Przede wszystkim zmiany sposobu zarządzania kryzysem covidowym. Prywatnie sądzę, że jeśli mamy do czynienia z ta sytuacją od przeszło roku, każdy kto by chciał rozwiązać ten problem już dawno wpadłby na jakieś sensowne rozwiązania, natomiast w tej sytuacji mamy do czynienia z totalną niekompetencją i byłoby idealnie, żeby ktoś zaczął ten problem rozwiązywać, mówi Piotr Szczygieł. Więcej na ten temat w materiale audio.