Tylko w samym maju leśnicy odnotowali 8 przypadków pożarów lasów o łącznej powierzchni ponad 1 hektara. Od marca do tej pory ogień pojawił się w lasach regionu radomskiego 14 razy. - Jesteśmy w pełen gotowości cały czas - mówi Edyta Nowicka, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu:
Cały system zabezpieczeń przed pożarami działa na pełnych obrotach. Mamy dwa samoloty czarterowe, jeden stoi w Radomiu. Prowadzimy obserwacje lasów. Na wieżach mamy kamery penetrowane, które nadzorują czy nie ma jakiegoś dymu.
- Niestety najczęstszą przyczyną pożarów jest człowiek – dodaje Nowicka:
Leśnicy zapraszają do lasu każdego, ale proszą o racjonalne zachowanie. Nie blokowanie dróg, parkowanie aut w wyznaczonych do tego miejscach, palić ogniska w wyznaczonych do tego miejscach. Niestety wciąż główną przyczyną pożarów w lasach są podpalenia, ale również rekreacja, wypalanie roślinności.
Na razie nie wprowadzono zakazu wstępu do lasów, ale leśnicy apelują, by podczas spacerów nie używać ognia. Stopień zagrożenia pożarowego w lasach obserwować można na codziennie aktualizowanej mapie na stronie www.lasy.gov.pl.
