Przekazanie laptopów dla czwartoklasistów zapowiedział resort edukacji. Odpowiednia ustawa została podpisana. Sprzęt zaczął już spływać do szkół, ale na razie nie może on trafić do uczniów. Powód?
- Te laptopy trafiają do szkół sukcesywnie. W niektórych szkołach są one zmagazynowane w gabinetach dyrektorów. Po stronie ministerstwa zabrakło dopełnienia formalności od strony prawnej. Nie ma podpisanej umowy i rozporządzenia, które reguluje umowę, która jest podpisana pomiędzy rodzicem dziecka a dyrektorem szkoły. Dziecka, któremu ten laptop zostanie przekazany. Na razie te laptopy grzecznie leżakują w gabinetach dyrektorów - mówi Katarzyna Kalinowska wiceprezydent Radomia.
Laptopy trafiły między innymi do Publicznej Szkoły Podstawowej numer 4 w Radomiu.
- Obecnie w naszej szkole jest 87 czwartoklasistów i dokładnie tyle laptopów ma do nas przyjechać. Na razie jednak czekamy na wzór umowy na przekazywanie tego sprzętu rodzinom - mówi Łukasz Zawistowski dyrektor Publicznej Szkoły Podstawowej nr 4 w Radomiu.
Ministerstwo Edukacji szacuję, że laptopy w tym roku mają trafić do 400 tysięcy dzieci w całym kraju.