Statystyki pokazują, że liczba porodów jest coraz mniej. Zaś utrzymywanie oddziału i wprowadzanie nowych wytycznych Narodowego Funduszu Zdrowia jest coraz bardziej kosztowne. Chodzi przede wszystkim o wprowadzenie obowiązkowych znieczuleń przy porodach, co wymaga zatrudnienia lekarza anestezjologa. Zatem władze powiatu muszą podjąć decyzje co do przyszłości oddziału.
- Zmieniają się też zasady rozliczania porodów. Jeśli w danej placówce porodów jest mało, to pomimo rosnących kosztów z tytułu zatrudnienia zespołu anestezjologicznego, wycena świadczeń maleje. Tym samym NFZ będzie premiował szpitale, w których jest dużo porodów które z racji swojej wielkości posiadają szerszą kadrę anestezjologiczną. Na oddziale jest zatrudnionych 6 lekarzy, 2 pielęgniarki oraz 15 położnych. Od 2021 roku, wraz ze spadkiem liczby porodów, oddział generuje stratę finansową, która do dziś osiągnęła łącznie 5 mln zł. W I kwartale 2024 roku wartość straty to ponad 600 tys. zł, a do końca roku może osiągnąć wartość ponad 2,4 mln zł. Natomiast w 2025 roku strata może być wyższa o około 1 mln złotych (jeśli trzeba byłoby zatrudnić dodatkowego anestezjologa do znieczuleń porodowych). Bardzo zależy nam na tym, aby oddział nadal istniał, ale niestety - ani starostwa, ani tym bardziej szpitala nie stać na pokrywanie coraz większych strat, tym bardziej, że starostwo nie może finansować bieżącej działalności szpitala. Dodatkowym wyzwaniem jest konieczność wykonania remontu oddziału i dostosowania go do nowych standardów. Szacunkowy koszt remontu to kwota około 16 mln złotych - mówi Waldemar Trelka, starosta radomski.
Powiat radomski chcę by w Iłży pozostał oddział ginekologii jednego dnia (punkt konsultacyjny) , lub oddział ortopedii dziecięcej.