Jazda z nadmierną prędkością, jazda w dwie osoby, porzucanie pojazdów w nieodpowiednich miejscach - w tym tuż przed przejściami dla pieszych- to główne grzechy użytkowników elektrycznych hulajnóg.
- Zarówno dorośli jak i dzieci nie mają pojęcia jak korzystać z hulajnóg. Każdy z rodziców powinien wiedzieć, że dzieci nie powinny same korzystać z tego rodzaju pojazdów, w miejscu innymi niż strefa zamieszkania. Potem w wieku od 10 do 18 lat powinien mieć dokument uprawniający do jazdy na hulajnogach. Wiemy, że hulajnoga elektryczna osiąga jakąś tam prędkość. Dzieci nie potrafią zapanować nad tymi pojazdami. Kolejna sprawa to jazda we dwie osoby. W przypadku ujawnienia takiego przewinienia jest rozpacz, bo sprawa trafią do sądu rodzinnego. Tych problemów byśmy uniknęli gdybyśmy znali przepisy. Problemem, jest też to, że radomianie pozostawiają hulajnogi gdzieś na ulicach, przed przejściami dla pieszych. Taka hulajnoga jest zagrożeniem dla pieszych dla samochodów. Pozostawiona przy jezdni może stanowić niebezpieczeństwo dla jadących samochodów. Wystarczy większy podmuch wiatru i problemy gotowe- mówi Grzegorz Sambor z radomskiej straży miejskiej
Od początku roku straż miejska musiała zająć się holowaniem ponad 50 hulajnóg.
