Radni wydali zgodę na postawienie pomnika radomskiego buntu z 1976 roku

Często sesje rady miejskiej przebiegają w gorącej atmosferze. Jednak wczoraj radni byli wyjątkowo zgodni i zgodzili się na postawienie pomnika radomskiego buntu robotniczego tuż przy al. Zbigniewa Romaszewskiego tuż obok siedziby Dyrekcji Lasów Państwowych. Radni zgodzili się na koncepcję budowy pomnika, będzie miał kształt wózka akumulatorowego na którym robotnicy jechali na protest 25 czerwca 1976 roku. Pojawiły się pytania, czy inwestycja może być współfinansowana z miejskiej kasy? 

- Orzeczenia Izb obrachunkowych są różne jeżeli chodzi o finansowanie pomników. Głównie sa negatywne dla gmin, które chcą to robić. Będziemy jednak szukać sposobu, aby wesprzeć tę budowę. Zdajemy sobie, że jest to dużo pieniędzy to jest kilkaset tysięcy złotych, które trzeba będzie zebrać - mówi wiceprezydent Mateusz Tyczyński.

Z decyzji rady są zadowoleni uczestnicy robotniczego protestu z czerwca 1976 roku.

- Na pewno jest ogromna radość. Przed nami duża praca, ale będziemy robić wszystko, żeby słowa nie złamać. Trochę trudno mówić, bo to nie ja powinienem sobie budować pomnik, ale nie było innego wyjścia. Pomnik będzie symbolem i nawet jak kiedyś nas nie będzie to ta historia zostanie utrwalona. Uważam, że wózek i ci ludzi to serce tego protestu. Przychodząc pod ten pomnik będzie można dzieciom wytłumaczyć co się działo przy siedzibie Lasów Państwowych i oto właśnie nam chodzi - mówi Stanisław Kowalski prezes Stowarzyszenia Radomski Czerwiec 76.

Pomnik ma stanąć w 46 rocznicę radomskiego protestu w przyszłym roku.