Sąd utajnił proces. Dziennikarz mogli wysłuchać aktu oskarżenia. Żadna z pokrzywdzonych kobiet nie stawiła się w sądzie. Prokuratura w Zamościu zarzuca Mariuszowi W. doprowadzeniu trzech kobiet do „poddania się innym czynnościom seksualnym i w jednym przypadku doprowadzenia do obcowania płciowego przy użyciu podstępu; w trzech przypadkach po podaniu bliżej nieustalonej substancji wywołującej stopniowy zanik świadomości i pamięci, lub przemocy”. Na etapie śledztwa mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył w sprawie wyjaśnienia opisujące swój udział w zdarzeniach
Mariuszowi W. grozi do 12 lat więzienia.
