Ponad milion złotych miesięcznie musi dokładać Radomski Szpital Specjalistyczny, by sfinansować uchwalone przez Sejm podwyżki wynagrodzeń. Wzrost kontraktu nie pokrywa bowiem wzrostu wydatków. Do tego należy dodać wzrost cen energii, mediów, leków, które musi płacić szpital.
-Co prawda wzrósł kontakt, ale wzrost kontraktu nie pokrywa bowiem wzrostu wydatków i nie jest prawdą to, co ostatnio publicznie mówiła poseł Anna Kwiecień, że pieniądze na podwyżki pochodzą z odrębnej puli. Wręcz przeciwnie. W czerwcu taka właśnie odrębna pula pieniędzy została zlikwidowana. W ten sposób kolejne wydatki rząd przerzucił na samorząd - mówi wiceprezydent Jerzy Zawodnik.
Szpital powinien dostawać tyle pieniędzy ile wydaje uważa poseł Koalicji Obywatelskiej Konrad Frysztak.
- Kwota 20 milionów z skali półrocza, zwiększa kontrakt usług medycznych. To nie są pieniądze tylko na wynagrodzenia, to są pieniądze na funkcjonowanie całego szpitala. Zatem Narodowy Fundusz Zdrowia powinien w 100 procentach pokrywać wszelkie wydatki szpitala- uważa Konrad Frysztak, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Podwyżki dla lekarzy zostały wprowadzone od lipca.
