lekarz

i

Autor: pixabay.com

W Radomiu brakuje anestezjologów i chirugów. Jak to zmienić?

2021-02-01 16:30

Brakuje anestezjologów i chirurgów, ale problem są z obsadą dyżurów na Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych. W Radomiu podobnie jak i w całej Polsce pojawia się problem braku lekarzy. Zdaniem wielu szansą może być kierunek lekarski otwarty w Radomiu.

Brak lekarzy to problem ogólnopolski. Badani statystyczne pokazują, że mamy ich najmniej w Europie. Ostatnio brak lekarzy spowodował, że w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym dyżurował lekarz, który kilka dni temu dyżurował pod wpływem alkoholu. Zarząd Szpitala twierdził, że nie miał wyjścia bo lekarzy zwyczajnie brakuje.

- Najbardziej brakuje lekarzy anestezjologów, lekarzy ratownictwa medycznego, ale też lekarzy specjalistów w dziedzinie chirurgii.30- 40 procent personelu medycznego to są ludzie w wieku emerytalnym lub pracujący na emeryturze. Powstała dziura pokoleniowa i ta dziura zaczęła się objawiać brakiem lekarzy. Szczególnie w miejscach obciążonych pracą w tym między innymi SOR-y, miejsca doraźnej pomocy. Lekarzy wycofano z karetek i skierowano ich na Szpitalne Oddziały Ratunkowe. To jest strasznie ciężka praca stresogenna. Napór pacjentów jest duży. O skali problemu najlepiej świadczy fakt, że rząd ułatwia prace dla lekarzy z zagranicy. Ci lekarze nie muszą już spełniać wszystkich kryteriów wykonywania zawodu, Daje im się czasowe prawa wykonywania zawodu, żeby te dziury załatać. Władzom miasta i dyrektorom szpitala powinno zależeć na rozwoju kadr medycznych w Radomiu. Mamy uczelnie Uniwersytet Technologiczno Humanistyczny i co się okazało no nikt nie zadbał o to by zabezpieczyć kadrę medyczną i zadbać o nauczanie tam lekarzy  - mówi Mieczysław Szatanek dyrektor radomskiej delegatury radomskiej izby lekarskiej.

Problemem są też lekarze, którzy po skończeniu studiów udają się na emigrację.