Ćwiczenia rozpoczęły się rano. Najpierw były to dynamiczne ćwiczenie z wykorzystaniem elementów pozoracji pola walki Ważnym elementem ćwiczeń była ewakuacja osób zagrożonych. Pozoranci przejechali do wyznaczonego miejsca najpierw autobusem a potem musieli udać się do schronu.
- Działamy w myśl zasady, że „jeśli chcesz pokoju, szykuj się na wojnę”. Takie ćwiczenia są organizowane raz na trzy lata m.in. po to, by sprawdzić możliwości wspierania sił zbrojnych przez samorząd. Są one konieczne, abyśmy mogli wypracowywać jak najlepsze procedury i nabywać umiejętności na wypadek, którego - co oczywiste - nikt z nas nie chciałby nigdy doświadczyć - mówi prezydent Radosław Witkowski.
Ćwiczenia odbywały się w południowej części Radomia. Najpierw na ul. ulicy Michalczewskiego, następnie w Publicznej Szkole Podstawowej nr 23 przy ul. Gajowej.
