Zapowiedzi rewitalizacji budynku gdzie przed laty mieściła się Fabryka Broni padły 3 lata temu podczas kampanii wyborczej. Wtedy padły zapowiedzi przekazania 80 milionów złotych na rewitalizacja budynków po dawnej fabryce broni i zakładach metalowych Łucznik. Po remoncie miał powstać nowoczesny biurowiec gotowy do przyjęcia kilkudziesięciu renomowanych firm. Po trzech latach nic się nie zmieniło. Trwa za to proces wpisywania fabryki do rejestru ochrony zabytków. W tym czasie Agencja Rozwoju Przemysłu złożyła i wycofała dwa wnioski o pozwoleniu na budowę. Padały też informacje, że historyczny budynek ma zostać wyburzony. O to by tego nie robić apelowali do prezesa PIS Jarosława Kaczyńskiego radomscy społecznicy.
- Obiecaliście nam trzy lata temu rewitalizacje Fabryki Broni. Nie mówiliście,że ten budynek będziecie chcieli rozbierać, obiecaliście, że przebudujecie ten obiekt. Czas spełnić zobowiązania, nic was nie powstrzymuje. Złóżcie trzeci wniosek o wydanie pozwolenia na budowę, uzyskajcie to pozwolenie i zrewitalizujecie- zaapelował dziś do polityków PiS poseł Konrad Frysztak z Koalicji Obywatelskiej.
Radomianie też uważają, że fabryka powinna zostać zrewitalizowana. Jednak ile głosów tyle pomysłów co powinno się tam znaleźć
- Potrzebne jest jakieś miejsce gdzie mógłby się znaleźć jakis klub dla młodzieży- mówiła naszemu reporterowi jedna z mieszkanek Radomia. - Mało jest takich miejsc w Radomiu. - Ja uważam, że powinno się tam znaleźć dla samotnych i starszych osób. Coś w rodzaju jakiegoś przytuliska - mówi inna mieszkanka miasta. - Ja pracowałem przez jakiś czas w Zakładach Metalowych i sądzę, że powinno się tam znaleźć jakieś muzeum sprzętów, które były tam produkowane oraz maszyn na których pracowaliśmy- wyjaśnia Pan Andrzej. - Moim zdaniem potrzebne są jakieś nowe sklepy i firmy - przekonuje Pani Maria.
Pytania dotyczące planów przebudowy fabryki wysłaliśmy do Agencji Rozwoju Przemysłu. Czekamy na odpowiedź.
