Obecnie streetworkerzy radomskiej Caritas mają pod swoją opieką 380 osób w kryzysie bezdomności. Docierają oni do 23 miejsc na terenie Radomia, gdzie przebywają bezdomni. Sa to pustostany, altanki, parki a nawet samodzielne zrobione koczowiska. Liczba bezdomnych wzrosła, zwłaszcza wśród osób młodych.
- Liczba osób bezdomnych wzrasta w grupie wiekowej 20-30 lat. Wchodzą oni w problem bezdomności, ze względu na coraz większy dostęp środków psychoaktywnych. Dla nowych pokoleń właśnie te środki, a nie alkohol staję się największym problemem. Narastającym problemem jest bezdomność wśród młodzieży, która pochodzi z rodzin dysfunkcyjnych. Warto uwrażliwić, że coraz młodsze osoby mogą być zagrożone problemem bezdomności. Dlatego dla nas najważniejsze jest wyłapywanie osób, które dopiero co znalazły się w kryzysie bezdomności – mówi Hubert Kaczmarczyk streetworker radomskiej Caritas.
Przypomnijmy. Do osób bezdomnych stara się także docierać patrol medyczny, w skład którego wchodzą strażnicy miejscy i streetworkerzy.
Zobacz galerię z wielkiego marszu adopciaków w Radomiu:
