Choć świadomość ludzi rośnie, to jednak nadal zdarza się, że w piecach lądują rzeczy, które nie powinny się tam znaleźć. To między innymi plastyk, lakierowane drewno a nawet kable i substancje ropopochodne. Kontrolami objęte są nie tylko prywatne posesję.
Problemem nadal są firmy. Zdarzały się przypadki, że w prowizorycznej kozie w warsztacie samochodowym były spalane części filtrów samochodowych. Przypominam, że mamy możliwość kontrolowania przedsiębiorstw przez całą dobę. Nasi strażnicy cały czas śledzą mapy, na której jet podawany stan jakości powietrza. Wtedy typujemy miejsca gdzie przeprowadzamy kontrole -mówi Grzegorz Sambor z radomskiej straży miejskiej.
Mandat za spalanie śmieci wynosi 500 złotych.
Zobacz galerię z marszu adopciaków w Radomiu:
